07.09 przeszliśmy 4 odcinek Głównego Szlaku Beskidzkiego w którym wreszcie doświadczyliśmy tej bieszczadzkiej dzikości i dreszczyku emocji przed spotkaniem z ,,misiem”, a przynajmniej z jego śladami… Przeszliśmy 17 kilometrowy etap ze Smereka do Cisnej przez Fereczatą – Okrąglik – Duże i Małe Jasło.
Wkrótce kolejny etap w stronę Komańczy!!!