Totalne sztosiwo!!!
Tylko tak mogę oddać atmosferę, trasę, oraz pogodę ubiegłej niedzieli…W końcu chodzi o góry… Nie doliny, nawet te najpiękniejsze jak np dolina Kościeliska, ale właśnie o góry.
Tym razem znowu wybraliśmy się wysoko i daleko…
Dobrze ponad 20km szlaku, 1500m przewyższenia, 10h wędrówki na trasie: Siwa Polana – Trzydniowiański Wierch (1758 m n.p.m) – Kończysty Wierch ( 2002 m n.p.m) – STAROROBOCIAŃSKI WIERCH (2176 m n.p.m), czyli NAJWYŻSZY w całych polskich Tatrach Zachodnich, a później druga strona i Zadni Ornak (1867 m n.p.m.), Ornak (1854 m n.p.m.) z zejściem przez Iwaniacką przełęcz i domknięciem pętli w dolinie Chochołowskiej to tylko suche fakty w ramach kronikarskiego obowiązku.
Mega dynamiczna pogoda od bardzo ciepłego słoneczka, przez kapitalne chmurzasto – słoneczne spektakle na niebie podświetlone promieniami do całkiem groźnie wyglądających i chłodnych momentów zarazem nacieszyły zmysly, ten klimat, te kolorki jesieni, które pomaaaaaluteńku wchodzą w górskie zbocza…
Znani i nowopoznani, ale od razu wspaniale zgrani ludzie. Nowe relacje, nowe kontakty, śmiechy – chichy… Atmosfera na 102%. To jest ta piękna strona tej pracy. Żal bylo wracać… Chcemy więcej
Ps
Oby tylko tak dalej
Gdzie Buty Poniosą i ,,by w życiu robić zawsze to co sie kocha.” Pamietajcie!
A kto chce dołączyć i poczuć to co my zapraszamy na nasze kolejne wycieczki…
Tak to wyglądało na zdjęciach: https://www.facebook.com/share/p/fhVC1FfseHxAtAjn/